Mało brakowało, a nie wziąłbym udziału..

Zaczęła się od pierwszej wersji pes-a online, czyli od czwórki. Rozpocząłem swoją grę na stronie pes.com.pl, tam poznałem kilku świetnych graczy, tam zdobyłem doświadczenie i ruszyłem na podbój turniejów lanowych.

Czuję się doskonale, udało się wygrać kolejną bardzo dużą imprezę. Mało brakowało, a nie wziąłbym udziału w turnieju. Organizatorzy dali tylko 128 miejsc a w tym samym czasie odbywał się turniej na Xboxa 360, w którym również brałem udział. Po powrocie z pierwszego meczu na Xboxa okazało się, że zostały tylko dwa miejsca, a ja byłem piąty w kolejce. Zapisałem się jako drugi na listę rezerwową i po przeczekaniu kilku godzin udało mi się zagrać.

Pierwsze rundy były dosyć łatwe, było tak do 1/4, gdzie trafiłem na Pitbulla, który wcześniej wyeliminował Gawlisza. Wiedziałem, że to będzie ciężki mecz, już na samym początku tracę dwa gole i było bardzo gorąco, ale po bramce w 90 minucie na 3:2 byłem już pewny, że jestem w następnej rundzie. Później mecz półfinałowy z KoDim przy stanie 3:2 było bardzo niebezpiecznie, jednak to ja strzeliłem kolejnego gola i tak oto byłem w finale.

Byłem bardzo zły na siebie i na grę. Miałem szansę wyrównać na 1:1... kontra i tracę gola na 2:0. Często już bywałem w takich sytuacjach i często udawało się odrabiać już większe straty. Tak było i teraz.

Wielka euforia z mojej strony. Po prostu nie da się tego opisać trzeba by było tam być.

Hmmm, nie była najlepsza. Organizatorzy mieli dwa dni na organizację turnieju, a widać było, że chcą się uwinąć ze wszystkim w jeden dzień. Wielkim minusem były pięciominutowe mecze przez 3 pierwsze rundy. Na początku nikt nie słyszał kto z kim gra i panował wielki chaos. Później jak już było mniej osób to szybko to ogarnęli. Szkoda, że jak na tak wielki turniej zostało to wszystko zrobione po amatorsku.

Ogólnie to w sobotę było strasznie dużo osób i ciężko było się gdzieś sprawnie poruszać, reszta była ok.

Jeszcze nad tym nie myślałem. Na pewno wydam je rozsądnie.

Z Deltą mieliśmy bardzo fajny kontakt, tyle że mało korzyści. Głownie było to spowodowane tym, że tylko kilka osób z naszego klanu dostałoby kontrakty. Nie lubię takiej sytuacji - tak właśnie powstają kłótnie w klanie, kto by dostał a kto nie. Organizacyjnie Wilda i Delta nie różnią się tak bardzo, jednak widać po Ethanie, że chce coś zrobić dla nas i bardzo się interesuje sprawami związanymi z dywizją pes-a. To jest na pewno wielki plus.

Niezbyt dobrze. Nowa wersja na PS2 i na PC jest zupełnie inna. Do tego online zostało niedopracowane. W porównaniu ze swoimi poprzedniczkami nowe pro evo wypada dosyć słabo. Mam nadzieję, że następna cześć pokaże, że Konami jednak potrafią robić dobrą piłkę.

Sądzę, że mogli zostawić tę opcje. Fajnie się grało z kumplami, którzy grali tylko na ps 2. Do tego odebrali nam tryb 2on2, który był świetny w Pes-ie . Sam będę grał na PC, a od czasu do czasu pogram z kolegami na ps 2, żeby przygotować się do turniejów lanowych w Polsce.

Bardzo lubię grać na esl, do tego widać, że dotychczas była bardzo słaba organizacja. W Niemczech, Francji czy we Włoszech na Esl odbywają się bardzo fajne turnieje. My niestety byliśmy wciąż za nimi, czas to zmienić.

Już niedługo pewnie zagramy w jakimś większym turnieju zagranicznym. Może Niemcy, Francja... W Polsce zostały już niestety mniejsze imprezy, ale i tam będzie trzeba powalczyć o jak najlepsze pozycje.

Jeszcze nie, mam ciągle kontakt z graczami niemieckimi i wiem, że w Niemczech czy we Francji są bardzo często duże imprezy.

Na samym początku starałem się grać sporo. Aktualnie 2-3 mecze dziennie maks.

Wczoraj odezwał się do mnie Nemesis i zapytał się czy Polacy chcą wystąpić w tym turnieju. Myślę, że sam się podejmę i postaram się zostać kapitanem reprezentacji. Oczywiście potrzebna jest jeszcze jedna osoba, która pomogłaby mi to wszystko ogarnąć. Myślałem nad tobą i Dlaserem. Jednak Dlaser ostatnio mało ma czasu dla pes-a, wiec pewnie nie będzie chciał pomóc. Co do ewentualnej piątki, to oczywiście jest wielu bardzo dobrych graczy: Pit, Laska, Olli, ale jestem pewien, że tych graczy będzie powyżej 8, ponieważ nie każdy by miał czas zagrania meczu w danym dniu.

Łukasz jest bardzo leniwy. Szkoły ma w weekendy i to co dwa tygodnie. Pracuje, ale praca pochłania mu bardzo mało czasu. Bardzo często imprezuje ze swoimi znajomymi.

Dzięki, że chciałeś przeprowadzić wywiad właśnie ze mną. Chciałem oczywiście pozdrowić Ciebie, wszystkich graczy grających w pes-a, swoich znajomych, rodziców i dywizje Wildy oraz Delty.