Young guns : wywiad z avkiem i detalem

detal: Nazywam się Piotrek Krześniak i mieszkam w Ostródzie. Mam 17 lat i na co dzień chodzę do szkoły żeby w przyszłości nie być takim paziem jak lesio :P

av3k: Nazywam się Maciej Krzykowski . Używam nicka "av3k", mam 14 lat . Mieszkam w Ostródzie, na codzień uczę się w gimnazjum imienia "Zdzisława Krzyszkowiaka".
Jestem uczniem pierwszej klasy. Oprócz gry w Quake 3 mam wiele innych zajęć, miedzy innymi trenuję piłkę nożną oraz piłkę ręczną, jestem w klasie o profilu lekkoatletycznym
stąd można wnioskować, że moja pasja to sporty (nie tylko elektroniczne:-)). Obecnie głównie przez sport bardzo mało gram w q3 (zawody, wyjazdy, ciągłe treningi
do nowego sezonu), do tego dochodzi nauka. Rodzice się denerwują jak dostaję słabe stopnie, więc muszę się uczyć:] . Bardzo lubię oglądać TV, za to rzadko słucham muzyki bez przyczyny (czyt. Bez zabawy).

detal:Q3 było kiedyś bardzo popularną grą w Ostródzie. Grało w nią wiele osób, znajomych, kumpli z osiedla. Spodobała mi się grafika gry oraz fajnie zrobiony multiplayer. Zostałem przy niej, ponieważ nie bardzo miałem możliwość grać w inne nowsze gry - komp mi na to nie pozwalał. Czerpię dużo przyjemności z gry w q3 i to głównie trzyma mnie przy tej grze.

av3k: Hehehe, do końca sam dokładnie nie wiem dlaczego wybrałem tę, a nie inną grę...
Może jakbym pomyślał o zmianie dawno temu, to bym się zbytnio nie zastanawiał i zaczął grać w coś innego, ale teraz q3 nie zmienię na żadną inną, bo nie ma sensu . Próbowałem grac w PK - grałem ponad miesiąc w singla, opanowałem bieganie, ale to nie było to. Ta gra przypominała mi Unreal Tournament , a w takie już się nagrałem . Moim zdaniem większość graczy zaczyna grać w nowo powstałe gry dla zarabiania pieniędzy, a nie dla zabawy. Przytoczę tutaj słowa Lemmy'ego de Groot'a (if22): "Kiedy pojawił się Quake3, chciałem być numerem jeden na świecie. To był mój cel, ale niestety nie mogłem go osiągnąć." Nie wiem jak jest w Polsce, tutaj bardzo ciężko będzie coś osiągnąć i ugrać trochę forsy, ale za granicą to grają tylko po to, aby się wzbogacić :)

detal: Oczywiście, że TDM :) Daje on więcej satysfakcji i jest ciekawszy od duela. Na moją grę wpłynęło wiele czynników. Trzeba korzystać ze zdobytej nauki i uczyć się od lepszych. Kiedyś oglądałem sporo demek zagranicznych klanów i wynosiłem z nich wiedzę, którą starałem się wykorzystywać w swojej grze. Za klan ponadczasowy uważam szwedzkie ic, ponieważ od ładnych paru lat trzymali i wciąż trzymają bardzo wysoki poziom.

av3k: Zdecydowanie preferuję duele. Hmm, czy jakieś osobowości wpłynęły na moją grę ? W pewnym sensie można powiedzieć że tak, bo przecież gdy jeszcze uczyłem się grać w kafejkach, dostawałem wiele rad od weteranów Quake’a 3, między innymi od L3sia, który w tamtym czasie był graczem Team Poland.. Poza nim także wiele innych osób wpłynęło na moja grę, ale nie będę ich wymieniał. Równie wiele osób - którym za to bardzo dziękuję - wpłynęło na moje postępowanie w sieci.
Na miano gracza ponadczasowego zasługuje fatal1ty, którego nie ukrywam bardzo nie lubię (:D), ponadczasowym są na pewno iCE cLIMBERS, ponieważ tego co oni osiągnęli już chyba nikt nie zdoła powtórzyć.

av3k: Kiedyś h00lsi mieli cafe do grania, czas, chęci, byli ludzie którzy naprawdę chcieli to dalej ciągnąć, ale nie ma co ukrywać ze h00ls znikło ze sceny na rok. O tym może więcej powie detal, bo ja jeszcze tych czasów nie pamiętam :p

detal: Nasze zniknięcie ze sceny spowodowane było zamknięciem kafejki internetowej, z której wszyscy graliśmy. Straciliśmy wtedy ze sobą kontakt, nikomu nie chciało się już grac. Ten okres trwał dość długo. Pewnego dnia ziemba wpadł na pomysł, by znów h wróciło panować na scenie :) Stało się to na tydzień przed turniejem CGC, gdy wszyscy umówiliśmy się na określoną godzinę w parku i złożyliśmy się po 7 zł na wpisowe do turnieju. Zaczęliśmy trenować i udało nam się dostać na finały w Warszawie. Nie pokazaliśmy tam za wiele, lecz samo to, że po tak długiej przerwie dostaliśmy się do czwórki najlepszych klanów satysfakcjonowało nas. Po turnieju trenowaliśmy dalej, by przypomnieć sobie grę teamową. Czy ciężko jest zaistnieć z powrotem? Myślę, że nie należy się poddawać i przejmować porażkami, lecz wyciągnąć z nich wnioski, aby gra była za każdym następnym razem lepsza i skuteczniejsza.

av3k: Nasz skład się przedstawia następująco :

1. h'L3si0 (cl)
2. h'z1 (cl)
3. h'j4m (cl)
4. h'tox1c and h'detal VCl'owie
5. h'av3k Warrior
6. h'g0ral Warrior
7. h'shal Warrior
8. h'Ly5y Warrior
9. h'dz1k1 Warrior
10. h'wan3k Warrior
11. h'soo Warrior
12. h'p0gr0m Warrior
13. h'cnb Warrior

Co do skilla, to każdy jest zajebisty i ma 100% z RG :D A tak naprawdę, to każdy z nas potrafi zagrać na równym poziomie. Co do nazwy klanu znów zwracam się o pomoc do kolegi detala, bo ja tego również jeszcze nie pamiętam.

detal: Nasz skład składa się z 15 osób:
Avek zgubił kokon
cnb kól dude :)
detal w klanie zwracaj się do niego wodzu :D
dziki Nasz klanowy Fajny Adam :D
goral kolega Fajnego Adama :P
jam nasz owocowy dżem
krop - coś nam śpiewa na tsie ale nikt go nie może zrozumieć
lesio kocha zwierzęta :D
łysy kara plebs
pogrom gra sobie i strzela
soo siedzi z nami na ircu i knuje jak tu by znaleść pieniądze na picie
szal nudzi się i chodzi gdzieś po stajniach ;)
tox rządzi Sycylią i pali Mallboro
wanek zachowuje się jak murzyn na przejściu dla pieszych -pojawia się i znika :P
ziemba kreeeewww, flaaaki i ogólnie głupek :D
Nazwa the h00ligans powstała w głowach kiśla i lesia na jakiejś libacji alkoholowej, dawno daaaawno temu.

av3k : Moim zdaniem nie dałbym rady wygrać z coollerem, ponieważ gracze takiej klasy nie przewyższają nas grą, lecz psychika - są bardziej opanowani i nie dopuszczą do tego, aby byle kto z nimi wygrał, maja sporo większe ambicje oraz morale.
Na takim turnieju liczy się tylko wielkie doświadczenie, a takie mają GaD i matr0x, ponieważ już reprezentowali Polskę na WCG!. Moim zdaniem Polacy naprawdę nie odbiegają umiejętnościami, bo jak się potem ogląda demka, to np. taki czm niczego nadzwyczajnego nie robi. Po prostu brakuje takich imprez w Polsce, aby nasi gracze zahartowali się w takim rodzaju rozgrywek na skalę światową/. Chciałbym, aby ESWC wygrał cooller, ale zdaję mi się, że to będzie jednak czm. Myślę też, że Evil tam nie powalczy, bo gra on dobrze jedynie na turniejach lokalnych.

detal: Nie interesuję się zbytnio 1v1 lecz myślę, że powinni dać szansę graczowi z Polski. Może nie zaszedłby daleko, ale ciekawiej oglądałoby się mecze graczy z różnych krajów. A co do wyników - myślę, ze turniej wygra jakiś rusek :)

av3k: Nie zapominajmy, że na Polskiej scenie mamy równie dobrego zawodnika jak matr0xa, a jest nim zik. Na pewno odejście matr0xa wywołało dużo komentarzy, ale uważam że bez niego też możemy coś zwojować. Muszę jednak przyznać że matr0x chyba zawsze będzie niedoścignionym celem każdego Polaka :).
Nie mam pojęcia jak podeszli uczestnicy, ja po prostu nastawiłem się na zabawę, ale nie tak, że oddawałbym się bez walki, grałem na swoim poziomie a polska scena duelowa jest jaka jest :] Gdyby grał zik, być może klasyfikacja ogólna uległaby zmianie:) Pamiętam, że GaD narzekał, że kampowałem, chociaż sam stał na aeroq3 z 50 % całego czasu gry pod RA i rozbił tam obóz, a potem powiedział że to była walka o armor :D:D to wniosło trochę humoru w rozgrywki, oczywiście z mojego punktu widzenia :D.

detal: 2v2 jest ciekawym trybem. Nie trzeba w nim trzymać się taktyk takich, jak w 4v4, lecz starać się kontrolować cała mapę. Ligi i turnieje powinny być organizowane tak często jak w 4v4.

av3k: Takie rozgrywki stały się modne i weszły do programu CB, więc można to zacząć traktować poważnie, lecz nigdy 2v2 nie wyprze 4v4, bez przesady:)

av3k: Tak, zajęliśmy 2 miejsce ulegając t5. Takie turnieje warto organizować, ponieważ każdy może sobie pograć dla zabawy i wiele się nauczyć od zawodników wyższej klasy. Kiedy się organizuje tego typu turnieje, wiele ludzi bierze udział a tym samym zwiększa swoje umiejętności grając z lepszymi od siebie.

detal: Turnieje takie jak F2F czy Europe Quakers są bardzo fajną sprawa. Powinny się odbywać jak najczęściej. Myślę ze warto je organizować, ponieważ nie brakuje na nie chętnych i widać ludziom zależy aby brać w nich udział.
Myślę, że w turniejach europejskich kluczowy jest ping. W momencie gdy przeciwnik na każdym europejskim serwerze ma 2x mniejszy ping od nas, to od razu w pewnym stopniu skazuje nas na przegraną. Myślę, że polskim klanom już niewiele brakuje do tego, aby wygrywać z najlepszymi, lecz jak już wcześniej mówiłem, ping jest teraz największą barierą.

av3k: Oba turnieje wspominam mile, szczególnie 2v2 , na swoje usprawiedliwienie dodam że graliśmy dobre 4-5 godzin i nasza koncentracja stopniowo spadała. W LB jest dużo więcej meczów niż w WB, więc EYE zagrało sobie kilka spotkań w czasie, gdy my musieliśmy się bardzo starać i grać bardzo dużo, aby nie odpaść z LB, więc w samym finale byliśmy już trochę wyczerpani, ale w końcu to turniej 4fun i było miło:-) 4v4 to już inna historia, wygraliśmy 1 mecz przez w/o, w drugim dostaliśmy lekcję od bardzo dobrego szwedzkiego klanu FOE, który w końcowej klasyfikacji zajął bodajże 2 lub 3 lokatę. Dopiero po meczu z FOE dowiedzieliśmy się ze nie ma LB...
Ping w przypadku spotkania z FOE był w granicach 30v60, z kolei w meczu z EYE ok. 20-30v50, więc masakrycznych różnic nie było, ale zawsze to 2x większy ping :D

detal: Myślę, że w turniejach europejskich kluczowy jest ping. W momencie gdy przeciwnik na każdym europejskim serwerze ma 2x mniejszy ping od nas, to od razu w pewnym stopniu skazuje nas na przegraną. Moim zdaniem polskim klanom już niewiele brakuje do tego, aby wygrywać z najlepszymi, lecz jak już wcześniej mówiłem, ping jest teraz największą barierą.

detal: Było nieźle, ale myślę że w poprzedniej edycji brakowało trochę zgrania. Jak już wcześniej pisałem, głównym powodem kilku przegranych był ping.

av3k: W sezonie, w którym kapitanem był ognos, nie grałem w TP więc nie mogę dużo napisać o jego wkładzie pracy - musiałby to powiedzieć jakiś zawodnik, ale jako widz myślę że ognosa w skali od 0 do 10 można ocenić na 8. Dobrze wszystko rozplanował, TP już długo przed rozgrywkami zaczęło treningi, szybko dobrano też gracz, nie było również problemów
z ustawieniem meczów a poza tym ogi dzielnie znosił przykre komentarze, co jest najważniejsze, gdy jest się kapitanem. Hmm, w czym był pies pogrzebany? Przede wszystkim jedna osoba nie powinna się znaleźć w składzie, to po prostu duelowiec, a nie gracz TDM (nieaktywny), ale oprócz tego hhmm, może powinni jeszcze wcześniej zacząć treningi i poważniej do tego podchodzić? A może po prostu ping wciąż nie pozwala Polakom na uczciwą rywalizację, ale z drugiej strony w meczu z Niemcami na dm6 graliśmy na polskim serwie i zanotowaliśmy taki sam rezultat, jak na niemieckim - czyli przegraną, co oznacza że Polacy grali słabo taktycznie, więc powinni bardziej dopracować zgranie, poza tym wypadli przecież w sumie dobrze.

av3k: Lecho to najtrafniejszy wybór jaki mi przyszedł do głowy. Jest to człowiek który spełnia wszystkie warunki czyli :
- zna się na scenie ,
- jest ambitny,
- zawsze dąży do celu,
- zna angielski,
- potrafi wykłócić się o swoje, jest stanowczy,
- ma dobre podejście do ludzi.

Hmm kandydatem na cpt oprócz ognosa i lecha mógłby być może Hugo albo Bubu & boloman.

detal: Myślę, że lecho nadaje się idealnie na kapitana. Zna się na scenie i wie o co w tym wszystkim chodzi:)

detal: Myślę, iż jest to dobry skład. Przy najbliższych sparingach okaże się, czy jest w stanie powalczyć z innymi krajami.

av3k: Nie lubię takich pytań, więc nie udzielam odpowiedzi a tak w ogóle, to nawet nie mam pojęcia, nie zastanawiałem się nigdy nad tym. Co do hooliganow, to na pewno jeszcze ktoś by się znalazł :]

detal: Najlepiej by było, aby drużyna miała wszystko to jednocześnie, jednak wiemy, że jest to niemożliwe:) Kapitan stawia przede wszystkim na TDM, a dopiero później na skill. Patrząc na warunki pingowe myślę, że jest to dobry wybór.

av3k: Hmm, aby wygrać trzeba się poświęcić dla teamu, wiec trzeba ludzi ambitnych, którzy chcą wygrać, a nie dobrze wypaść - trzeba po prostu walczyć dla drużyny a nie dla siebie, jak każdy zagra swoje będzie dobrze. Trzeba tylko ćwiczyć, na razie ćwiczymy sporo, było już kilka nieoficjalnych meczy i szczerze mówiąc szło nam dobrze. Każdy jest w stanie ograć czołówkę europejska, jeżeli team będzie wiedział, co ma zrobić. Jak już pisałem jak znajdą się ludzie, którzy bardzo chcą wygrać jako drużyna, to wygrają, ale jeżeli znajdzie się choć jeden, który nie będzie chciał grac tak jak powinien - to już gwóźdź do trumny. Co do taktyk, są bardzo proste i standardowe, już nowych się wymyślić nie da:)

av3k: Moimi faworytami są Szwedzi i Niemcy, ale Francja po ostatniej wygranej będzie się na pewno liczyła, chociaż mam dziwnie przeczucie, że jednak Niemcy to wygrają.. Oczywiście silnym teamem pewnie będzie również Rosja, ale jej brakuje szczęścia w tym trybie :]

detal: Nie mam pojęcia, kto może wygrać nadchodzące rozgrywki, poziom w Europie jest teraz bardzo wyrównany i przegrani mogą być wygranymi, a wygrani przegranymi :P

detal:
LG/dm7
Disco polo (Ostróda jest stolicą disco polo - wszystkie teledyski są
kręcone u nas :P )
Sklepik
Siebie
Piłka nożna
Sok malinowy :P (ciekawe co avek napisze ashas )
Wakacje ;p
Zakwasy od sportu
Kredki w piórniku (? :P )
Zawsze dobrze jest mieć świeży oddech ;)

av3k:
LG/ztn3
disco polo latem
hipermarket
siebie :D
P.N
sok malinowy (nie jestem pełnoletni :D )
loool :D ani to ani to ale wole szkole :D
zakwasy od sportu
graffiti na ścianie
bez :D:D:D:D

detal: Dzięki również. Pozdrawiam cały klan the h00ligans oraz wszystkich, których znam ;-)

av3k: Również dziękuje ,chciałbym pozdrowić :

- the h00ligans
- sYnthesis :D

- t5
- FF

[M]ańka (super ziąąąąąąąąąąą) :D, Bubu, dave’a, scara, equ, karambę, c-loada, dz1k1ego :D wszystkich h00li g00li, Pawuja :D, clan be :D, wszystkich na GG oraz wszystkich których znam, a nie chce mi się wypisywać oraz tych którzy mnie znają, a no lol bym zapomniał - pozdrawiam też GaDa :DDDDDDDDDDDDD no jasne i bolomana :D:D no detiego :D OK to na tyle czu :D