Za oceanem też grają

To prawda - Amerykanie wciąż nie ustali w swej miłości do Kwaka Trzeciego, choć jego miejsce w sercach Jankesów pomału zaczyna zajmować nasz rodzimy Painkiller. Póki co, wciąż organizowane są ligi i turnieje Q3, ostatnim z wielkich turniejów duelowych jest ladder vQ3 1v1 organizowany przez Global Gaming League. Już dziś w nocy czasu polskiego będziemy świadkami jego wielkiego finału.

Finału? Tak, bo ladder jest trochę udziwniony - jak to w Stanach bywa. W pierwszej części rozgrywek, czyli właściwej drabince, brało udział całe multum graczy. Trzeba bowiem dodać, że GGL vQ3 1v1 jest rozgrywane w większej części online. Żeby zbytnio nie przedłużać powiem tylko, że część ladderową na pierwszym miejscu zakończył etcz, oprócz niego w stawce znalazło się kilku naprawdę bardzo mocnych graczy, takich jak cha0ticz (#4), exorcist (#12), elpajuo (#10), FienD (#25) czy w końcu Daler, osiemnasty w drabince. W lidze brała też udział grupa graczy z Europy (!!), najwyżej sklasyfikowani zostali dwaj Litwini i Ukrainiec - air, który z siódmego miejsca uzyskał awans, Nova z klanu cGu, któremu do promocji zabrakło tylko kilku punktów rankingowych, oraz demonic, 15 w części ladderowej.

Druga część była rozgrywana na zasadzie drabinki podwójnej eliminacji. Udział wzięło 32 najlepszych z pierwszej rundy. Oto ich lista wraz z liczba uzyskanych punktów:

Zakwalifikowani do playoff

Niestety, Amerykanie poskąpili dokładniejszych relacji, przynajmniej ja nie znalazłem nic w stylu opisów runda-po-rundzie znanych chociażby z Cyberfight. Być może pokutuje tu brak ESReality, a może po prostu lenistwo organizatorów :) Tego nie wiemy. Znamy natomiast datę, godzinę i aktorów wielkiego finału.

Są nimi Jared "cha0ticz" Cugno i Sean "Daler" Price - obaj narodowości amerykańskiej, obaj również szerzej znani na całym świecie, z racji bardzo dobrych występów na QuakeCon 2002 czy podczas World Cyber Games rozgrywanych również w 2002 roku. Obu tych graczy łączy też osoba... LeXeRa, rosyjskiego zwycięzcy QC2002. Zarówno Daler, jak i cha0ticz, musieli w trakcie turnieju uznać wyższość Rosjanina. Dla Amerykanów był to przy tym pierwszy tak udany występ w starciu z elitą, to własnie QuakeCon wprowadził Dalera i cha0 do światowej i amerykańskiej czołówki.

Najpierw parę słów o cha0ticzu. Gracz ten od zawsze jawił mi się jako jeden z lepszych strategów w amerykańskim duelu. W tym elemencie gry ustępuje za oceanem bodaj tylko czmowi, co samo w sobie jest ogromną rekomendacją. Trudno jednak powiedzieć, by grał w sposób wyrachowany, defensywny i nudny - oprócz tęgiej główy wypracował sobie dobrą celność, zwłaszcza jeśli chodzi o lightning guna, potrafi też nieźle "dopiec" przy pomocy rakietnicy. No i nade wszystko jest graczem o wiele spokojniejszym od finałowego rywala, choć zdaje się temu przeczyć jego słynna porażka z LeXeRem podczas wspomnianego QCon2002, kiedy to cha0 w ciągu niecałych trzech minut stracił 6 fragów przewagi. I choć właśnie z tym meczem wielu ludziom kojarzy się postać cha0ticza jako gracza, to w jego gamingowej karierze był to zaledwie epizod - zaliczył przecież wiele udanych występów.

Z kolei Daler to jakby przeciwieństwo Jareda pod względem stylu i sposobu gry. W jego przypadku liczy się przede wszystkim celność. Uśmiech na twarzach speców na GTV budziły jego wieści o fovie 70 używanym podczas QuakeConu 2003, ale skuteczność w strzelaniu z railguna przyprawiała o dreszcze. W starciu z takimi przeciwnikami, jak socrates, LeXeR czy nawet cha0ticz, Daler pokazał się jako prawdziwa railowa bestia, trafiająca wszystko i z każdej niemal pozycji. Jego pro-q3tourney4 jest bliskie ideału, niewielu graczy na świecie jest w stanie rywalizować z nim na tej mapie. Jednak wszelkie nastawy w konfigu promujące celność z rg pociągają za sobą pewne konsekwencje - Daler nie jes tak skuteczny w wymianach na bliższe odległości, czy to z użyciem rakietnicy, czy shotguna. Jego lg również wydaje się słabsze od cha0ticzowego, ponadto Sean gra w nadofensywny sposób, co daje graczom bardziej "taktycznym" sporo okazji do wykazania się. Czy uda się to cha0ticzowi?

Trudno powiedzieć, obaj gracze mają tendencję do popełniania prostych błędów np. przy rocket jumpach. Pod tym względem daleko im do ideału wyznaczanego przez chociażby ZeRo4. Większe szanse na zwycięstwo ma ten, kto będzie mylić się rzadziej, lub też jego pomyłki nie pociągną za sobą większych konsekwencji. Dużo zależy również od doboru map. Jeśli finałowe starcie rozegra się na arenie umożliwiającej zyskiwanie przewagi przede wszystkim aimem, postawiłbym na Dalera. Jeśli jednak mecz rozegra się na mapie mniej otwartej, za to większej i umożliwiającej większe pole manerwu - automatycznie rosną szanse cha0ticza.

Jared ma podstawową przewagę nad swym rywalem - to on wychodzi z drabinki wygranych, po drodze do czego pokonał między innymi elpajuo (14:13 na pro-q3dm6!), dwukrotnie okazał się lepszy także od clasta. Wygląda na to, że mecze-horrory pomału zaczynają stawać się jego specjalnością. Co na to Daler? Cóż, na pewno Sean postara się zaprezentować wszystkie swe atuty, będzie mu jednak trudno, gdyż przegrana w jednym cyklu best of 3 oznacza dla niego porażkę w całym turnieju. A jest o co walczyć, spójrzmy na nagrody:

Nagrody

Tysiąc dolców za trochę grania online - super! Sam chętnie powalczyłbym o taką nagrodę. Niestety, wszystko co jestem w stanie teraz zrobić, to zapowiedzieć jeszcze raz finał Global Gaming League vQ3 1v1:



Jak widać Amerykanie, w przeciwieństwie do Rosjan (turniej ASUS Autumn Open), dbają przynajmniej o relacje na żywo ze swoich imprez. Pora rozgrywania spotkania jest bez wątpienia późna i wielu polskich sympatyków Q3 nie będzie mogło śledzić go na żywo, dlatego zaraz po zakończeniu finału postaram się o zamieszczenie demek i opis samego spotkania. A wszystkich nocnych Marków zapraszam na GTV do śledzenia pojedynku na żywo - emocji na pewno nie zabraknie!

Global Gaming League