"Wydaje się, że była to długa podróż chociaż trwała nie więcej niż 5-6 miesięcy... zostawiając dom w Norwegii po raz drugi by zostać "pro" przyrzekłem sobie, że postaram się zrobić jak najwięcej. Pokazać się z jak najlepszej strony, jak najlepiej utrzymywać obecne stosunki ze znajomymi oraz zadbać o te nowe znajomości.

Akceptując zaproszenie od kogoś kogo nie znasz osobiśćie by polecieć za morze na inny kontynent by pograć w grę wydaje się być ogromnie ważną sprawą. Zostawiając wszystko na miejscu - przyjaciół, rodzinę, dziewczynę, naukę by zacząć rozwijać swój talent nie jest sprawą łatwą. Zawsze byłem wdzięczny szansom, które zapewniała mi ta gra i osobom, które pomogły mi dojść tu, gdzie teraz jestem.

Zbierając skład NoA nie było łatwym zadaniem. Wszyscy wyczuli okazję jaka im się nadażyła, porzucając te same rzeczy co ja by dolecieć do Los Angeles i spotkać się na obozie poprzedzającym CPL. Jak i w życiu nie wszystko układało się tak jakbyśmy tego chcieli, ale postanowiliśmy zagrać i zajęliśmy pamiętliwe drugie miejsce na turnieju CPL winter 2003.

W trakcie nadchodzących miesięcy pomysł na stworzenie drużyny z różnych kontynentów zostanie wystawiony na ogromną próbę. Ja niestety nie będę brał udziału jako członek drużyny w tym trudnym, ale także fascynującym czasie. Zostało postanowione, że drużyna będzie osiągać postawione sobie cele beze mnie i opuszczam skład NoA natychmiastowo.

To drugi raz jak opuszczam klan w mojej karierze. Jestem odpowiedzialny za zebranie wszystkiego razem dlatego jest to dla mnie przykre. Bardzo mile wspominam czas spędzony w klanie oraz czas w trakcie dwóch turnieji w których braliśmy udział.

Więc co dalej?

Naturalnie będę kontynuował swoją przygodę z eSportem, ale głównie skupie się na mojej prywatnej stronie internetowej beselbub.com, która już niedługo zostanie "wydana".Będzie tam oczywiście bardzo dużo informacji dotyczących eSportu wliczając w to artykuły dotyczące moich osobistych doświadczeń oraz prywatne zdjęcia. Kończąc moją wypowiedź chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali na całym świecie. Te kilka miesięcy spędzonych w NoA było świetną jazdą!